Nie jesteś zalogowany na forum.
Mentzen: prof. Gwiazdowski dostanie lanie od... orków!
https://www.youtube.com/watch?v=kllQnSZtKxo | 15 mar 2019
Płaska Ziemia - Poważna Analiza (cz.4)
https://www.youtube.com/watch?v=hsmpOcuxEG4 | 15 lip 2018
[To samo dotyczy m.in. demokracji, rozwiązań gospodarczych, szkolnictwa, mieszkania, pracowania itp. ludzi, bez ich pozytywnego doboru do siebie, pomagania degeneratom, lecznictwa, degenerowania naszego gatunku, reklam, religii, itp., itd.... - red.]
Część 1
Masz taki umysł, psychikę; wiedzę, charakter, osobowość; zdrowie; potencjał odpowiednio do tego, co odebrałeś/aś (na co cię wystawiono, się wystawiłeś/aś, co wybrałeś/aś); co cię ukształtowało, jak się ukształtowałeś/aś…
Odwieczny problem…
Tak, jak konstruktywistów b. denerwują, wzbudzają wstręt, odrazę, strach destrukcjoniści, to to samo u destrukcjonistów wywołują konstruktywiści. Analogicznie ma się sytuacja z osobami normalnymi i nienormalnymi. A mimo to w demokracji zarówno jedni jak i drudzy mają, na ogół, takie same prawa; możliwości działania, w tym jako wyborcy, wybrańcy…
Nie wszystko, co jest przyjemne, jest także pozytywne.
Nie wszystko, co jest pozytywne, jest także przyjemne.
W postępowaniu, w tym w rezygnacji z trucia się, odżywianiu
człowiek, jako istota myśląca, powinien opierać się na intelekcie, wiedzy, w tym pamięci, w tym na tym, co się dowiedział, wywnioskował, postanowił, a nie na doznaniach, emocjach, ignorowaniu, w tym wniosków, postanowień, zapomnieniu, bezmyślności, nieodpowiedzialności.
W zachowaniu, postępowaniu, działalności zawsze ma miejsce efekt pozytywnej/negatywnej lawiny, czyli że nie ponosimy jednego skutku, jednej konsekwencji.
Umysł, psychikę zawsze można pozytywnie ukształtować, przeprogramować.
Gdy pojawią się niepożądane pragnienia, to należy oprzeć się na myśleniu o negatywnych skutkach ich zaspokojenia na całe, w tym upośledzone, w cierpieniu, skrócone z tego powodu życie...!!!
Przyjemność podczas szkodzenia sobie trwa chwilę, a tego negatywne konsekwencje całe życie. Zaś przyjemne doznania, komfort psychiczny, fizyczny, radość życia, gdy się o siebie dba, trwa non stop i prawie do końca życia!
Chcę zwyciężać, a więc pozytywnie inwestuję w siebie!
Szkodliwe postępowanie jest chorobotwórcze, głupie, nieodpowiedzialne, krótkowzroczne, złe i nie jestem tym absolutnie zainteresowany/a!!!
Wolność ma miejsce wówczas, gdy nic i nikt nam nie szkodzi, nie zagraża, ani psychicznie, ani fizycznie, gdy jest normalnie, dobrze.
Gdy:
- żyjemy w nieskażonym środowisku, a więc m.in. powietrze, woda, żywność jest źródłem zdrowia
- nic i nikt nie uszkadza nam ciała, psychiki, w tym nas nie truje, nie jesteśmy przymuszani do odbioru niechcianego przekazu, np. z radia, telewizji, tzw. reklam, tzw. muzyki, hałasów, w tym zwierzęcych, nikt nie przechodzi prania mózgu, nie jest przymuszany do wierzenia, np. religijnego, ustrojowego, nie jesteśmy demoralizowani, wypaczani, wynaturzani
- nie jesteśmy przymuszeni podejmować w sposób nieefektywny czynności, działań, wykonywać prac zbędnych, szkodliwych
- nie jesteśmy obarczani utrzymywaniem osobników zbędnych, szkodliwych; zdegenerowanych, schorowanych, którzy podjęli złe decyzje życiowe, w tym np. trujących się nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, tzw. lekami, środkami na wzrost mięśni
- nie jesteśmy w sposób nieracjonalnie zasadny zadłużani
- nasza przestrzeń życiowa jest dla nas odpowiednia, czyli jest zgodna z naszymi biologicznymi, fizycznymi, psychicznymi potrzebami
- możemy dokonywać pozytywnego, w tym w razie potrzeby także zasadnie krytycznego przekazu i przynosi to w sposób efektywny pozytywny skutek
- możemy w sposób efektywny pozytywnie rozwijać i wykorzystywać swój potencjał, osiągać pozytywne cele
- nie rodzimy się obarczeni wadami, chorobami
- jest coraz lepiej, w tym nasz gatunek przedstawia sobą fizycznie, w tym estetycznie, psychicznie, zdrowotnie, umysłowo coraz większy potencjał, ma coraz większe możliwości, walory.
Oczywiście to nie wszystko.
Jak widać nie jest spełniony ani jeden warunek, a powinny być spełnione wszystkie, jeśli systemy rządzenia, osiągane cele byłyby, odpowiednio, konstruktywne, pozytywne… A skoro - jak widać - nie są, to jakie są...
Więc wykazałem jak nie jest, a jednocześnie jak powinno być, czyli co powinniśmy osiągnąć i że żaden z dotychczas stosowanych systemów tego nie tylko nie zapewni, ale to uniemożliwia (...).
Dlaczego tak trudno wprowadzić zmianę ustrojową, nawet gdy dany system jest ewidentnie prodestrukcyjny
Bo każda władza opanowuje media, szkolnictwo, edukację, wspiera się propagandą; wszechstronnie uzasadnia swój byt, swoją działalność; wychowuje sobie posłusznych poddanych, zabezpiecza swoje istnienie, swoją działalność, się umacnia, ozdabia, a ich ofiary chcą żyć, prosperować, a nie być obiektami represji, więc są posłuszni, gorliwie współpracują, donoszą na niepokornych itd… Bo większość ludzi nie ma potencjału do całościowej analizy, takiego wnioskowania odnośnie rzeczywistości, są intelektualnie, politycznie, społecznie, fizycznie leniwi, dostosowani do istniejącej rzeczywistości, nie chcą ryzykować, nie rozumieją alternatywy, nawet gdy jest ewidentnie prokonstruktywna…
Więc destrukcyjną władzę, taki ustrój się siłowo obala! Tyle tylko, że jak do tej pory żadna kolejna władza, inny system nie okazała się, nie okazał się konstruktywny, a, przypomnę, konstruktywnej alternatywy większość nie chce, bo przystosowała się do istniejącej itd., nie rozumie…! Poza tym ofiary beneficjentów systemu mają wpojone, że siłowe rozwiązania są złe, a oprócz tego są surowo zabronione...
Dla przypomnienia:
W nienormalnym świecie prosperują osobniki nienormalne, a w normalnym świecie prosperują normalni ludzie.
Więc ma miejsce konflikt interesów (ci pierwsi stworzyli warunki korzystne dla siebie, w tym tak, by ich konkurencja nie była dopuszczona do działalności, a m.in. była nazywana, traktowana jak ludzie nienormalni, ekstremiści, źli. Anormalność, zło nazywa się normalnością, dobrem. Itp., itd.)...
Proszę ocenić, kiedy jest coraz lepiej - gdy:
- długi państwa, firm, obywateli rosną czy maleją…
- coraz więcej firm należy do obcego czy rodzimego kapitału…
- ludzie są coraz bardziej schorowani czy coraz zdrowsi…
- z radia, telewizji, z sklepach, na ulicach itp. anormalnie, w tym demoralizując, wypaczając, wynaturzając, przymusza się do odbioru, ogłupiając, zaśmiecając, zatruwając umysły, irytując, uszkadzając, uwrażliwiając psychiki, anormalnego, szkodliwego, niechcianego przekazu, szkodząc, niszcząc, pogrążając, w tym do powtarzactwa nazwy, częstotliwości stacji, programu, sloganów, o niechcianych produktach, usługach, czy gdy przekaz jest pozytywny i odbierany tylko przez chętnych…
- publiczne media kłamią, manipulują, zajmują się propagandą, wspierając realizację utopii, szkodzenia, niszczenia, pogrążania, destrukcji, regresu, czy gdy są konstruktywne…
- gdy dokonuje się szkodliwe czy konstruktywne inwestycje…
Jeśli większość ludzi jest mądra, konstruktywna, to czym się to objawia…; dlaczego, pod każdym względem, jest coraz gorzej…
Albert Einstein: „Świat jest miejscem niebezpiecznym nie tylko z powodu tych, którzy czynią zło, ale również tych, którzy na to patrzą i nic nie robią”.
Czy tzw. obywatele, którzy biernie współuczestniczą, współrealizują system, przyzwalają na szkodzenie, niszczenie, pogrążanie (nawet w żaden sposób nie wesprą ludzi konstruktywnych działających w ich interesie...) nie ponoszą odpowiedzialności za sytuację, nie stanowią przeogromnej większości, czyli ponad 99 procent...
Jako analogia. Czy rodzic, który widzi, jak jego dziecku ktoś czyni krzywdę i nic w tej sprawie nie robi, poza narzekaniem, jest niewinny...
Nie da się wprowadzić, jak wykazuje praktyka, zmian bez pełnego poparcia powszechnie wyznawanych mediów, a te są opanowane przez beneficjentów systemu, lub bez ich pełnej współpracy pokojowo!
Taki konstruktywny cel nie tylko można, ale trzeba zrealizować wbrew wszelkim, w tym sankcjonującym destrukcję, unormowaniom prawnym, tym bardziej, że jest to działalność ratunkowa przed m.in. przed samozagładą!!!
Wiadomość dodana po 01 min 03 s:
Jak już to wielokrotnie przedstawiałem: Trzeba demaskować, obnażać szkodliwe, złe ideologie społeczne, ekonomiczne, polityczne, religijne, anormalnych, obłąkanych, niedoinformowanych, takich analfabetów, nieświadomych, nierozumnych, nieodpowiedzialnych, destrukcyjnych, psychopatycznych ludzi, a ich działalność, w tym indoktrynowanie, pranie mózgów nieświadomych, bezbronnych dzieci, zdelegalizować, a nie tolerować, szanować, wspierać, propagować, rozpowszechniać. A dotyczy to m.in. demokracji w każdej wersji, postaci (...), chrześcijaństwa (katolicyzmu), islamu. Bo m.in. te ideologie są absurdalne, obłąkańcze, zatruwające umysły, uzależniające, pustoszące psychiki, ich realizowanie przyczynia się do szkód, niszczenia; strat; pogrążania!!!
Proszę zwrócić uwagę na fakt, że żaden propagator, realizator, beneficjent którejkolwiek z powszechnie stosowanych, realizowanych ideologii niczego merytorycznie nie wykazuje, nie udowadnia, jest coraz, pod każdym względem, gorzej, a mimo to, te ideologie, ich popiera większość [A co znaczy poparcie większości w demokracji…]... I na to, jak je wprowadzono, wprowadza się, chce się wprowadzać i będzie wprowadzać...
Proszę pamiętać o OGROMNYM WPŁYWIE, W TYM TAKŻE POZAWERBALNYM, W TYM TAKŻE NIE BEZPOŚREDNIO INNYCH LUDZI, to dlatego m.in. nawet kompletni analfabeci, w tym w danej dziedzinie, w temacie, np. w politycznym, w religijnym, są w stanie zombie, a więc w poczuciu absolutnej słuszności, absolutnej wiedzy i z pełnym zaangażowaniem np. mordują w imię danej ideologii ludzi!!! - Po prostu przejęli, skopiowali w swoim umyśle, w swojej psychice taki stan innych ludzi, a takie rzeczy wpajają i rozpowszechniają psychopaci i współpracujący z nimi debile i obłąkańcy... Dlatego m.in. dana wiara ustrojowa, polityczna, religijna/ideologia jest według nich jedynie słuszna, jedynie możliwa i będą to współrealizować, tego bronić nawet poświęcając swoje życie...
Dlatego nie wolno na to pozwalać!!!
PS1
A ponieważ do tej pory, przez kilkanaście lat, było merytorycznie, a nie do wszystkich taka argumentacja dociera, to teraz będzie inaczej: M.in. demokracja, PKB/konsumpcjonizm, wierzenia religijne, w tym islamskie ścierwo to jest GÓWNO NAD GÓWNAMI, WY TEMATYCZNI, A CZĘŚĆ W OGÓLE, ANALFABECI, OBŁĄKAŃCY, PSYCHOPACI I DEBILE!!! I niech się wszyscy („”)najwybitniejsi specjalności z całego świata w tych tematach ze mną zmierzą merytorycznie! Macie dowody, że jest inaczej na innej planecie, BO NA ZIEMI SĄ WYŁĄCZNIE DOWODY PRZECIW TYM IDEOLOGOM, to je przedstawcie...
Podobnie sensownie, mądrze, zdrowo, korzystnie itd. przedstawia się sytuacja z wiarą w zawalanie czym się da i ile się da umysłów uczniów w szkołach, w przekaz z prosystemowych mediów, w demokrację, w głosowanie, w głos ludu, w to, że inne państwa dbają o nasz interes, w tym o naszą gospodarkę, w emisję tzw. reklam, w PKB, w produkowanie jak największej ilości produktów (w zużywanie surowców, skażanie; trucie, leczenie - wydawanie pieniędzy - zadłużanie, śmiecenie - skażanie - trucie - leczenie - wydawanie pieniędzy - zadłużanie), w eksploatowanie innych krajów, populacji, w tym w ich zadłużanie, w sprowadzanie islamistów - a następnie w ich i ich dzieci utrzymywanie na socjalu, przyzwalanie na szerzenie przez nich islamskiej ideologii, w branie pożyczek/zadłużanie się, w zwiększanie wielkości naszej populacji, w to, by rozmnażał się kto chce, w lecznictwo, w "ratowanie" degeneratów [Ilość ludzi chorych, degeneracja naszego gatunku rośnie, a nie maleje...], w "ratowanie życia", w łamanie Praw Natury, itp., itd., itd., itp... - wszystko jest m.in. na odwrót i uzasadnione, "wyjaśnione" na zbliżonym poziomie i mało komu to przeszkadza, że rzeczywistość tym uzasadnieniom, oczekiwaniom, wszystkiemu, zaprzecza...
PS
SciFun Re: „PRAWDA! Ziemia nie krąży wokół Słońca”
http://www.youtube.com/watch?v=WFyX9-c1AiE | 21 paź 2013
Płaska Ziemia - Poważna Analiza (cz.1)
https://www.youtube.com/watch?v=YdfNuwMhMg4 | 2 sty 2017
Płaska Ziemia - Poważna Analiza (cz.2)
https://www.youtube.com/watch?v=SC9ybxMDGlE | 11 lut 2017
Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami. - Georg Orwell
Neo-Nówka TV - Teleexpress 2016 (Bez cenzury - cała wersja) (HD)
https://www.youtube.com/watch?v=ijiWcGzIThQ | 19.11.2016
PRZESTROGA DLA POLSKI
Czyli dla kogo pracuje Prezydent i Gabinet Stanów Zjednoczonych?
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/135 … dla-polski | 18.11.2016
Na świecie stosowane są te ideologie, których wyznawanie, a przynajmniej przestrzeganie ich praw, realizowanie ich doktryn jest skutecznie egzekwowane (wykorzystując w tym celu niewiedzę, w tym o konstruktywnej alternatywie, nierozumienie, na bazie prania mózgu, dogmatyzmu, wiary, wykorzystując to, że większość ludzi kieruje się naśladownictwem, instynktem stadnym, jest bierna wobec nieomal każdej, w tym dowolnie złej sytuacji, a wobec pozostałych stosując przymus), a nie te, które całościowo przeanalizowano, pozytywnie zweryfikowano, poddano takiej selekcji, logicznie, etycznie, w tym dalekowzrocznie, całościowo, a zatem w sposób odpowiedzialny wykazano, uzasadniono, to udowodniono, tak wybrano
Równie dobrze islam, lub jakaś np. nieznana powszechnie ideologia, mógłby prosperować w Europie, a chrześcijaństwo, bądź coś np. powszechnie nieznanego, w krajach arabskich. Komunizm, bądź coś np. powszechnie nieznanego, w USA, a kapitalizm, bądź coś np. powszechnie nieznanego, w Związku Kapitalistycznych Republik Radzieckich. Itp., itd. Ale akurat ktoś gdzieś się urodził, zamieszkał, to wymyślił, rozpropagował, wprowadził, itp., itd., więc jest właśnie tak.
A tego - ideologii, doktryn społecznych, religijnych, ustrojowych, politycznych, gospodarczych, ekonomicznych - powszechna akceptacja, poczucie tego jedynej słuszności wynika z braku całościowej analizy rzeczywistości, jej obiektywnej oceny, naśladownictwa, instynktu stadnego, tego wpojenia, zakodowania, wyprania mózgu, potrzeby by nie być karanym, by być akceptowanym, chęci prosperity jako wzorowy wyznawca, wykonawca ideologii i jej doktryn, itp. itd., nieprzedstawiania konstruktywnych alternatyw, przestawiania w złym świetle, negowania innych rozwiązań.
Tak, jak obecnie dla nas islamizm jest absolutnie niedopuszczalnym ekstremizmem i uważamy, że należy islamistów eliminować. Tak samo, analogicznie, dla islamistów nasze postępowanie jest absolutnie niedopuszczalnym ekstremizmem i uważają, że należy nas mordować i mordują.
Ci osobnicy niczego za życia i po śmierci się nie boją, bo uważają, że całą odpowiedzialność za to, co w imię tej ideologii i w ramach jej doktryn czynią ponoszą ci, którzy pozwalają na pranie mózgów i ci którzy im mózgi wyprali, w tym im naobiecywali i zagrozili, w tym śmiercią, gdyby postępowali „niewłaściwie”.
Nawala, i to na skalę światową, a powinny o tym trąbić wszystkie media w wszystkich krajach, edukacja o tym islamskim ścierwie. Plus delegalizacja tej ideologii. Plus zamknięcie granic dla islamistów (zwanych muzułmanami). Plus wydalenie islamistów do ich kolebki. A tam utworzenie, w razie potrzeby siłą, stref neutralnych i przymusowa edukacja o islamskim gównie.
Gdyby system był prokonstruktywny, to nie rządziłyby osobniki destrukcyjne…
Gdyby polityką zajmowali się kompetentni ludzie, to byłoby normalnie, dobrze... Więc nie dałoby się także ich konstruktywnie krytykować...
A tymczasem robię to, i wielu innych, wiele lat (od 2000 roku)… Niestety z b. niewielkim skutkiem, bo to są bezwzględni psychopaci (odczuwają i zaspakajają potrzebę szkodzenia, niszczenia; pogrążania), uparci debile (robiący karierę/prosperujący dzięki współpracy z psychopatami) i zawzięci utopiści/fanatycy, obłąkańcy (musi być jeszcze bardziej jak jest, a wtedy będzie wreszcie lepiej – co obowiązuje w każdym systemie, miejscu na Ziemi)...
A ich ofiary dodatkowo pogrążają się wystawiając się, innych na ich przekaz, co skutkuje zestrajaniem psychik z ich psychikami, synchronizowaniem umysłów z ich umysłami...
I jak tak dalej pójdzie, to będzie to aktualne przez kolejne pokolenia…
„Psychopata wierzy w swoje kłamstwa, a przynajmniej wtedy, gdy je wypowiada.”
A więc wystawiający się na przekaz, oddziaływanie takich polityków, także wierzą w te kłamstwa, w tym w system, którego są strażnikami, wykonawcami, realizatorami, w przedstawiane przez nich problemy, w ich słuszną walkę z przeciwnościami, przeciwnikami, w to, co przedstawiają jako sprawiedliwe, dobre, słuszne, sukces itp. i w to co przedstawiają jako nieprawidłowe, szkodliwe, złe, klęskę itp., popierają ich, chcą osiągać przedstawiane przez nich cele itp., itd… Następuje też sprzężenie zwrotne: rośnie ilość ich wyznawców-ofiar, więc rosną w siłę, a jak rosną w siłę, to rośnie ilość ich wyznawców-ofiar, dochodzi do umacniania ich pozycji, utrwalania sytuacji...
„Psychopaci, to są tacy specyficzni psycholodzy, z tą różnicą, że m.in. swoje doświadczenia, wiedzę wykorzystują przeciwko swoim ofiarom.”
Nie mają także wyrzutów sumienia, a wręcz przeciwnie, bo są zadowoleni ze swojej szkodliwej, niszczycielskiej działalności…
Im w każdym dotychczasowym systemie jest po drodze, dostosowują, przystosowują się, wykorzystują zastaną sytuację, usuwają dla siebie zagrożenia, prosperują.
Dlatego tak łatwo osiągają osobiste sukcesy, w tym m.in. jako politycy...
A oprócz m.in. polityków psychopatów, są także współpracujący z nimi debile, osobniki anormalne, obłąkane, oraz jednocześnie tacy psychopaci, którzy także m.in. przekazują swój stan odbiorcom (a m.in.: „Tylko komunizm!!!” „Tylko Stalin!!!” „Tylko Adolf Hitler!!!” „Allah akbar!!!” „Tylko Kościół!!!” „Tylko demokracja!!!” „Wzrost PKB!!!” „Każde życie jest bezcenne!!!/należy chronić!!! Każdy ma prawo do życia!!!” „ Rozmnażajmy się!!!” „Każdy ma prawo do posiadania własnego potomstwa!!!” Przeznaczajmy na chore dzieci i dla nich renty miliardy, a zdrowe niech głodują, chorują, będą zdegenerowane...!!! Wmuszajmy odbiór reklam i to na koszt klientów firm/tego odbiorców...!!! Spalmy całą ropę; skażajmy; trujmy spalinami, przyczyniajmy się do chorób, degeneracji naszego gatunku, niszczenia przyrody, wydatków na lecznictwo, do długów...!!! Analogicznie z węglem...!!! Nie wspierajmy, nie słuchajmy ludzi dalekowzrocznych, konstruktywnych, odpowiedzialnych, mądrych, kompetentnych...!!! Realizujmy demokratyczną utopię...!!! Zajmujmy się szkodzeniem, niszczeniem, pogrążaniem; destrukcją...!!! Itp., itd...
A są także i politycy sprzedajni/przekupieni (w tym psychopaci, debile, anormalni, obłąkani)...
To tacy osobnicy ustanawiają i realizują system, wartości, normy, prawa, standardy, zwyczaje, moralność itp., co jest sprzeczne z normalnością, logiką, konstruktywnością...
Więc gdy ktoś przedstawi rzeczywiście coś konstruktywnego, to taka alternatywa, będzie powszechnie odbierana, traktowana jako anormalność, zło tp...
Np.
Postępujmy rozsądnie, odpowiedzialnie, dalekowzrocznie, etycznie, po całościowej analizie i tego pozytywnemu wykazaniu, takiej weryfikacji.
A m.in.
Postępujmy tak, by ludzi zdrowych, normalnych, pozytywnych, inteligentnych, urodziwych przybywało, a zatem ludzi chorych, nienormalnych, destrukcyjnych, debilnych, psychopatycznych było coraz mniej. Dzięki min. jawnemu ustalaniu kto kim jest – jaki ma, całościowo, potencjał, wkład w społeczeństwo. Dzięki pozytywnej selekcji prokreacyjnej, eutanazji, komisyjnemu uśmiercania osobników szkodliwych, dostosowywaniu wielkości naszego gatunku do możliwości współistnienia z przyrodą, ekosystemów, środowiska, tak, by zachowywać odpowiedni stan Natury.
Nie produkujmy rzeczy zbędnych, szkodliwych „szybkich śmieci”; nie rabujmy, nie marnujmy surowców, gleb, powierzchni naszej planety; nie skażajmy, nie trujmy itp., itd.
Zanim podejmie się działania, to trzeba całościowo przeanalizować, wykazać, udowodnić, że są to najkorzystniejsze działania celem osiągnięcia najkorzystniejszych efektów!
Krótki film o prawdzie i fałszu
https://www.youtube.com/watch?v=T1vW8YDDCSc
Ludzkie argumenty rozumieją, ludzkie normy, prawa przestrzegają ludzie.
Wobec pozostałych* trzeba stosować inne - skuteczne - argumenty, podejmować działania, by się przed nimi efektywnie bronić!
*”Blisko 50 proc. genów odpowiedzialnych za układ odpornościowy współczesnych Europejczyków pochodzi od niższych ewolucyjnie człowiekowatych. W przypadku Chin liczba ta wzrasta do 72 proc. Resztę stanowią geny homo sapiens, którzy wyszli z Afryki.”
Wiadomo np. że mieli oni intymne kontakty z żyjącym 41 tys. lat temu na terenach współczesnej Syberii człowiekiem z jaskini Denisowa.
„Naukowcy odkryli fragmenty „obcego DNA” u współczesnych mieszkańców Afryki. To dowodzi, ich zdaniem, że równolegle z ludźmi i neandertalczykami, na Ziemi żył jeszcze jeden gatunek, z którym nasi przodkowie uprawiali seks i się krzyżowali.”
„Znalezione fragmenty kodu genetycznego nie przypominają DNA jakichkolwiek ludzi współczesnych ani neandertalczyków, których DNA czasami pojawia się u współczesnych Europejczyków.”
„Co najmniej trzy gatunki człowiekowatych koegzystowały w Afryce około 2 mln lat temu - informuje BBC.”
„Co ciekawe, to właśnie w genomie denisowianina odkryto ślady krzyżowania się z nieznanym do tej pory nauce, starszym gatunkiem człowieka, pochodzącym z Azji. Jego DNA stanowiło 4 proc. materiału genetycznego naszego przodka.”
„Ślady DNA neandertalczyków nadal można w nas znaleźć - stanowią one średnio 2,5 proc. materiału genetycznego ludzi pochodzących spoza Afryki. Dla porównania w materiale genetycznym denisowian DNA neandertalczyków sięgało 17 proc.
„Seks Neandertalczyków z Homo sapiens nikomu się nie opłacił. Oni wyginęli, a my zaczęliśmy chorować. Choć zemstę „zza grobu” czujemy dopiero teraz.
Genetyczne dziedzictwo jest bowiem dla nas zabójcze. Współcześnie żyjący Europejczycy mają w sobie 2 proc. DNA Neandertalczyków, ale kryje się w nich podatność na raka i cukrzycę typu II.”
Dlaczego ludzie, społeczeństwa, narody są, odpowiednio, ogłupieni, głupi, debilni, anormalni, w tym obłąkani, psychopatyczni, destrukcyjni, w tym autodestrukcyjni, niszczycielscy, tak uparci, zawzięci (z tego skutkami, konsekwencjami).
M.in. dlatego, oprócz że m.in. z powodu negatywnej prokreacji, że normalni, pozytywni, konstruktywni ludzie aktywnie nie zwracają na siebie uwagę, nie eksponują się; nie są aktywnymi wzorcami do naśladowania. Za to ich przeciwieństwa wręcz przeciwnie – są b. aktywni, w tym jako sąsiedzi, przechodnie, pasażerowie, nauczyciele, uczniowie, pracodawcy, pracownicy, tzw. duchowni, politycy, pracownicy mediów, itp...; są aktywnymi wzorcami do naśladowania...; to z ich werbalnym, pozawerbalnym i innym przekazem zapoznaje się otoczenie...; to z ich umysłami, psychikami synchronizują swoje umysły, zestrajają swoje psychiki tego odbiorcy... To oni głoszą, rozpowszechniają, propagują, wpajają, kodują ideologie, doktryny religijne, polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, społeczne...; przedstawiają sprawy, siebie na odwrót...; wyznaczają cele do osiągania, przeznaczają na to środki, ustalają sposoby tego realizacji, egzekwują, odpowiednio, nagradzaniem/przekupywaniem, karaniem realizowanie utopii...; powodują nienormalność, obłęd...; wymuszają zajmowanie się szkodzeniem, niszczeniem, pogrążaniem, destrukcją... To rozbudowują, umacniają, utrwalają, rozpowszechniają... Nie dopuszczają do głosu, uniemożliwią działalność, niszczą, eliminują konstruktywną konkurencję...
To oni, z nimi trzymający, a w szczególności współpracujący, prosperują, a ich przeciwieństwa żyją w biedzie, są prześladowani, niszczeni, pogrążani, eliminowani.. Więc z kim trzyma, za kim i dlaczego idzie prawie cała reszta...
Tego ofiary zawsze miały, mają i będą mieć m.in. klucz finansowy do odwrócenia tego trendu (ale oni wolą opłacać podatkami destruktorów, niż wspierać/zatrudniać osoby konstruktywne, w tym by takich ludzi/działań przybywało...).
Psychopaci i współpracujący z nimi debile, osobniki nierozumne, niekompetentne, bezmyślni fanatycy, osoby naiwne nie podejmują działań, w tym legislacyjnych, nie wprowadzają rozwiązań, np. ustrojowych, w interesie ogółu, tylko w interesie tych, którzy to organizują/beneficjentów danych działań, danego systemu...
Np.:
- jeśli ktoś pobiera od wszystkich, a nie tylko od biznesowych „rekinów”, podatki, to po to, by samemu czerpać z tego korzyści, oczywiście idąc na pewne kompromisy...
- jeśli polityk „daje” obywatelom pieniądze, to oznacza, że najpierw im dużo więcej zabrał bądź/i zadłużył...: że zapłacą za to bezpośrednio płaconymi podatkami, oraz tzw. ukrytymi w cenach opłat, składek, usług, produktów (które podnoszą inni podatnicy)... I po to, by urzędnicy-swojaki/ich wyborcy otrzymywali za tym zajmowanie się pieniądze/byli przekupywani... I by jak najdłużej zajmować się rządzeniem/pobieraniem pensji, jako „dobrodzieje”, i czerpaniem z innych źródeł, dzięki zajmowanemu stanowisku, pozycji w społeczeństwie, korzyści finansowych…
- jeśli polityk twierdzi, że dane rozwiązanie systemowe jest najlepsze i je umacnia, broni, to oznacza, że ma w tym wyłącznie osobisty interes...
Itp., itd…
Nie słucha się, nie wierzy, nie ufa się politykom, systemowym mediom w systemach utopijnych/destrukcyjnych!!!
Psychopaci i za ich sprawą debile wiedzę wykorzystują nie z pożytkiem dla ludzi, społeczeństwa, tylko przeciwko ludziom, społeczeństwu, w tym także swoim przekazem, w tym demoralizując, wypaczając, wynaturzając, ucząc tego innych...!!! Więc nie wolno pozwalać im na aktywność, w tym dokonywać przekazu (wystawiać się na ich oddziaływanie)!!!
A o rząd wielkości najefektywniejszą metodą ograniczania ich destrukcyjnej działalności jest wobec nich adekwatna przemoc fizyczna i ich izolowanie od normalnych ludzi!
Jeśli ktoś jest, w tym m.in. dzieci, fizycznie, psychicznie zdrowy, normalny, inteligentny, atrakcyjny, zadowolony z życia, konstruktywny, pozytywny, prowadzi zdrowy tryb życia, to oznacza, że podejmuje odpowiednie decyzje, w tym odnoście trybu życia, znajomości, w tym unikania dla siebie nieodpowiednich sytuacji, w tym kontaktów, tego co jest dla niego zbędne, szkodliwe, niszczycielskie, złe. A zatem te decyzje trzeba uszanować, respektować, takim osobom nie szkodzić, w tym ich nie krytykować, się i niczego im nie nażucać w żaden sposób, w żadnej formie, w żadnym stopniu!
PS
Zanim przyjdzie ci do głowy ingerowanie w czyjeś życie, to najpierw oceń obiektywnie siebie, w tym swoją atrakcyjność, swoje, swoje życie...
ODNOŚNIE INTERESOWANIA SIĘ, AGRESJI...
Np. bibliotekarka nie odpowiada za zasób i treść książek, prawnik nie odpowiada za stan prawny, a uczciwy redaktor nie odpowiada za rzeczywistość, którą rzetelnie opisuje! I wszyscy oni poza pracą są tylko i wyłącznie tzw. zwykłymi ludźmi, w tym m.in. przechodniami, pasażerami, klientami, mieszkańcami itp.! Więc jeśli nie odpowiada Ci dana książka, jej treść, to jej nie czytaj. Jeśli jesteś rozczarowany/a stanem prawnym, to wykaż jego mankamenty osobom odpowiedzialnym za taki stan rzeczy, bądź się z tym pogódź. Jeśli nie odpowiada Ci zapoznawania się z obiektywnym opisem rzeczywistości, konstruktywnymi propozycjami, to tego nie czytaj (masz tysiące innych alternatyw), możesz poddać to, w tej samej formie, konstruktywnej krytyce np. na forach, na własnej stronie internetowej. – To nie jest wina tych ludzi, a przynajmniej nie jest większa niż Twoja!!!
I ci ludzie mają, poza czasem, miejscem pracy, takie same prawa jak wszyscy inni, w tym do prywatności, więc nie chcą m.in. wzbudzać jakiegokolwiek zainteresowania, być rozpoznawani, pokazywani, wytykani, ujawniani, wyśmiewani, oceniani, krytykowani, itp.; odbierać jakiegokolwiek przekazu, w tym także emocjonalnego, w tym także pozawerbalnego (niektórzy stykają się, mają do czynienia z dziesiątkami tysięcy ludzi, więc proszę sobie wyobrazić skalę przekazu-odbioru... A do tego dochodzi jeszcze efekt lawiny...)! Ty także czegoś takiego nie chcesz!
Itp., itd.
Nigdy moim celem nie było, nie jest i nigdy nie będzie to, by być rozpoznawanym przez ludzi, poznawać ludzi; gadać z ludźmi, by odbierać ich jakikolwiek przekaz – a wręcz przeciwnie! Jak również celem samym w sobie czy priorytetem, by ludzie mnie lubili; zdobywanie popularności!
Nigdy nie przyszło mi do głowy, by przymuszać kogokolwiek (a spotykam także ludzi skrajnie odrażających swoim zachowaniem) do odbioru mojego przekazu, poza sytuacją sprowokowanej obrony!
Moim celem jest osiąganie pozytywnych celów, a skoro nie mogę tego osiągać bezpośrednio, osobiście, to poprzez, dzięki uświadamianiu ludzi, bez względu na tego skutki, konsekwencje dla mnie, czyli czy np. będę, bądź nie będę lubiany przez ludzi czy nienawidzony przez ludzkie bydło, w tym religijne zombie, debilów, psychopatów, osobników upośledzonych, chorych psychicznie, niedorozwiniętych, umysłowo, anormalnych, w tym obłąkanych, prodestrukcyjnych, destrukcyjnych!
Gdy się kogoś nie lubi, to się taką osobą nie interesuje, nie zwraca się takiej osoby uwagi na siebie, unika się takich osób, a nie się interesuje, zwraca się na siebie uwagę, dąży do kontaktu!
Dlaczego ja i miliony innych normalnych ludzi nigdy nie interesujemy się osobami, które sobie tego nie życzą, nikomu się nie narzucamy, nie mieliśmy, nie mamy i nie będziemy mieć żadnych pretensji, nie obrażamy się, że ktoś się nami nie interesuje, że nie chce się z nami zadawać i nigdy nikogo z tego powodu nie spotkały i nie spotkają żadne przykrości!
Nigdy nie interesowało mnie, nie interesuje i nie będzie interesować co robią inni ludzie! Nigdy nie chciałem, nie chcę i nie będę chciał krytykować, pouczać itp. ludzi!
Niestety wielu ludzi jest destrukcyjnych i wymusza obronę, stąd to „zainteresowanie”, krytykowanie, pouczanie, itp… I to wyłącznie oni narzucają, przymuszają, w tym do odbioru niechcianego, szkodliwego przekazu, w tym w formie wizualnej, tekstowej, werbalnej, dźwiękowej, w tym powodowanych, wydawanych, dźwięków, hałasów, biorą, dają zły przykład, przedstawiają sprawy na odwrót, wpajają takie postrzeganie rzeczywistości, takie zachowanie, postępowanie, działanie, wywołują synchronizowanie umysłów z ich umysłami, zestrajanie psychik z ich psychikami, demoralizują, wypaczają, wynaturzają; łamią prawa normalnych ludzi, w tym do dobrego samopoczucia, zdrowia, w tym psychicznego, posiadania właściwego sobie potencjału, w tym umysłowego, w tym intelektualnego; szkodzą, niszczą, pogrążają, a nie ci, którzy bezpośrednio, pośrednio się, innych bronią!
Proszę się zastanowić: jaki ja mam mieć interes w tym, by interesowały się mną osobniki odrażające psychicznie, umysłowo, fizycznie (oczywiście większość z tych osobników uważa się za przynajmniej tzw. przeciętnych...), by odbierać ich jakikolwiek przekaz, w tym werbalny, pozawerbalny, w tym mimiczny, by łypali, spozierali swoimi ślepiami w moje oczy, czekali na mnie, robili zasadzki, itp., itd., i tak tysiące takich osobników, niektórzy setki, tys. razy, latami...
ABSOLUTNIE W OGÓLE nie interesuje mnie kim, jacy ci ludzie są, byle tylko się mną w żaden sposób, w żadnej formie, w żadnym stopniu, nigdy, nigdzie nie interesowali, a unaoczniam kim są, by dać im do zrozumienia w czym rzecz: bo po pierwsze nie życzę sobie niczyjego zainteresowania, a więc także nie chcę poznawać, gadać z ludźmi, a po drugie, to przede wszystkim właśnie takie osobniki i to nim bardziej odrażające, tym bardziej się mną interesują całe moje życie, w tym niektórzy setki, a nawet tysiące razy, latami...! Czyli ja się tylko bronię, a nie atakuję. A więc bądźcie sobie jacy chcecie, uważajcie siebie za kogo chcecie, myślcie o sobie jak chcecie i póki dacie innym ludziom spokój, to nikt nie będzie się musiał przed wami w jakikolwiek sposób bronić.
Przypomnę, kogo lubili, lubią Polacy: Wojtyłę (dzięki jego oddziaływaniu kler ogłupił, uzależnił od religijnych bredni miliony Polaków, co umożliwiło zagrabienie majątku Polski, wyłudzenie miliardów pieniędzy przez tych oszustów!), Wałęsę (za jego czasów nastąpił podział łupów przez beneficjentów systemu, co umożliwiło obstawienie państwa przez uczestników „uczty”, funkcjonowało prograbieżcze prawo, co umożliwiło rozgrabienie majątku narodowego), Kwaśniewskiego*, Kaczyńskiego*, partie polityczne*, których członkom zawdzięczamy afery, plagi, stan prawny, stan majątku narodowego, długi, biedę, nędzę, itp...
Na koniec mam retoryczne pytanie: czy jest wśród tych lubianych osób chociaż jedna, którą ma się za co lubić...
Wiadomość dodana po 02 min 31 s:
Co do dyskutowania...
Aby sensownie dyskutować, to trzeba spełnić kilka warunków, a mianowicie trzeba:
- być normalnym, mieć odpowiedni rodzaj i poziom inteligencji,
- posiadać odpowiednią wiedzę,
- mieć zdolność do łączenia przyczyn z skutkami, a te z konsekwencjami,
- prowadzić dyskusję w sposób merytoryczny,
- konstruktywnie współpracować; osiągać pozytywne efekty dyskusji,
- obie strony powinny odnosić z tego pozytywne korzyści.
Jaki interes mają mieć osoby normalne, konstruktywne, pozytywnie wybitne w tym, by zaśmiecać, zatruwać swoje umysły przekazem; wystawiać się na oddziaływanie, w tym ataki, w tym krytykanctwo; denerwować, irytować się; być demoralizowanym, wypaczanym, wynaturzanym, wyprowadzanym z równowagi; zestrajać swoją psychikę, synchronizować swój umysł z psychikami, umysłami osobników upośledzonych psychicznie, niedorozwiniętych umysłowo, anormalnych, chorych, debilnych, psychopatycznych; destrukcyjnych, by tracić czas, być zniechęcanym, odstraszanym, tracić inwencję, zapał, zdrowie; potencjał, itp...
PS
Nie chcę się z nikim zapoznawać, absolutnie mi się nie nudzi, a wręcz przeciwnie - ciągle brakuje mi czasu, potrzebuję ciszy, spokoju, samotności!
Ja traktuję fora jako publikatory (każdy ma wybór: jak chce, to zapoznaje się z przedstawianymi przeze mnie materiałami, a jak nie chce, to się nie zapoznaje).
Nie widzę żadnego interesu z wchodzenia w interakcje z opisanymi powyżej osobnikami (...)! Poza tym na ogół całe dnie muszę pracować. Pozostałą niewielką ilość czasu wykorzystuję na działalność redaktorską. Nie ma także możliwości, by wdawać się w dyskusje z tysiącami forumowiczów (łączna ilość wejść na fora, gdzie publikuję przekroczyła 4 mln).
Więc po co tym się zajmuję (od 2000 roku).
Czynię to w ramach, zarówno indywidualnej, jak i jako współmieszkaniec, w tym z innymi istotami Ziemi, członek społeczeństwa, obywatel, obrony i tylko i wyłącznie po to, by osiągać pozytywne cele, w tym wskazywać konstruktywne rozwiązania, rozwiązywać problemy, zapobiegać tworzeniu kolejnych, by osiągać pozytywne cele. W tym także dzięki dawaniu pozytywnego przykładu, uświadamianiu ludzi.
Co prób wymuszania dyskusji...
Celem unaocznienia.
Pierwsza opcja: Ktoś zamieszcza jakieś wyczerpujące wyjaśnienie, rozwiązanie – i to jednocześnie otwiera i zamyka temat, a zatem nikt nie traci czasu.
Ktoś o coś pyta, prosi o wskazanie rozwiązania, a zawiadujący forum usuwa właściwe wyjaśnienie, rozwiązanie i tysiące forumowiczów latami prowadzi jałowe dyskusje...
A czy P. chcieliby poznawać opinię, wystawiać się na oddziaływanie osobników nierozumiejących nawet elementarnych spraw, złośliwych, anormalnych, chorych, w tym obłąkanych, będących w stanie umysłowym, psychicznym, - zombie, debilnych, psychopatycznych, których uświadomionym, nieuświadomionym, w sposób jawny, nie jawny, bezpośrednio, pośrednio celem życia jest szkodzenie, niszczenie; pogrążanie; osiąganie negatywnych celów...
A ja mam jeszcze, dzięki wieloletniej pracy nad sobą, w tym selektywnemu czytaniu, analizowaniu materiałów z tysięcy numerów wielu pism, umysł wybitny, w tym analityczny, czyli to, co odbieram analizuję. I jakby tego było mało jestem wrażliwcem, czyli dużo szybciej, dużo bardziej i dużo dłużej przeżywam stresy. I jakby i tego było mało, od najmłodszych lat b. destrukcyjnie dla mnie interesują się mną psychopaci i debile (często współpracując ze sobą w tym temacie)...
Czy teraz jest jasne dlaczego nie chcę, nie mogę i nie powinienem zapoznawać się z przekazem, zadawać się/wystawiać się na oddziaływanie takich osobników...
PS
Wystarczy poczytać komentarze do jakiś konstruktywnych propozycji, inicjatyw, by się przekonać o poziomie komentujących – co nimi kieruje, co chcą osiągnąć, co osiągają – wystarczy się rozejrzeć, by się przekonać jak jest, dzięki takim osobnikom...
Taka jest zdolna do wyprowadzenie, ustalenia hierarchii ważności, wartości, myśląca, całościowo analizująca, wnioskująca, merytoryczna, rozumna, zdolna do konstruktywnej współpracy, rozsądna, odpowiedzialna, w tym dalekowzroczna, etyczna, racjonalna, właśnie większość, w tym także jako uczniowie, współpracownicy, przełożeni w pracy, sąsiedzi, członkowie rodzin, członkowie społeczeństw, obywatele, w tym jako wyborcy, wybrańcy/rządzący, współmieszkańcy Ziemi... Taki sens ma demokracja... Dlatego tak było, jest i będzie na świecie...
Trzeba ustanowić system naturalny/opierający się na całościowym wykazywaniu/udowadnianiu/logiczny/racjonalny/
konstruktywny zgromadzeniem narodowo-ludowo-ustawodawczym, którego przewodnictwo składać się będzie z osób zdolnych do całościowego analizowania, takiego wnioskowania, tego wykazywania, udowadniania, w tym dogłębnie, czyli rzeczywiście, etycznego, a zatem jednocześnie, dalekowzrocznego, czyli z osób odpowiedzialnych, pozytywnie wybitnych, a zatem kompetentnych do podejmowania decyzji obowiązujących pozostałych, do tego niezdolnych - czego nikt nie będzie w stanie merytorycznie podważyć!!!
Ani rządzący, ani rządzeni w utopiach, w tym w demokracjach nie chcą dla nikogo dobrze (poza oczywiście myśleniem, postępowaniem egoistycznym, bezmyślnym, krótkowzrocznym). Oczywiście w sensie całościowym, czego dowody mamy wszędzie na całym świecie, czego objawem jest powszechna i wszechstronna umysłowa, psychiczne, zdrowotna, fizyczna degeneracja, w tym rozmnaża się kto chce, przerost populacji ludzkiej, rabowanie i przerabianie na „szybkie” i zalegające/zajmujące miejsce, skażające/trujące przez tysiące lat śmieci, degradacja środowiska, zagląda przyrody, łamania Praw Natury, itp., itd.
W takich systemach, przy takiej edukacji, w oparciu o takie systemy wartości, prawa, przy takim rozumowaniu, rodzaju i stanie świadomości, postępowaniu żaden konstruktywista, żadna pozytywna inicjatywa, a nawet taki argument nie ma szans na uzyskanie poparcia, w tym ze strony wybrańców i wybierających...
DO KONSTRUKTYWISTÓW: odnośnie waszego merytorycznego przekazu, pozytywnych propozycji, waszej odpowiedzialności, itp.
Otóż przeogromna większość odbiorców takiego przekazu całkowicie inaczej go odbiera, niż się spodziewacie, całkowicie inaczej się do niego odnosi, na niego reaguje, niż tego oczekujecie. Tylko drobny ułamek ludzi ma bliskie waszemu oczekiwaniu zrozumienie, podejście. Bo reszta odbiera przekaz tylko emocjonalnie, tylko w odniesieniu bezpośrednio do siebie, ma egoistyczne, krótkowzroczne podejście, i nim coś bardziej merytorycznie, odpowiedzialnie, w tym dalekowzrocznie przedstawiacie, proponujecie, tym bardziej jest to dla nich niezrozumiałe, obce, antypatyczne, anormalne itp. z tego skutkami, konsekwencjami, w tym temu sprzeciwem z ich strony.
Co zostanie przez nich zrozumiane, kiedy zyskacie poparcie ze strony takich osobników:
Zajmujący się tzw. dobroczynnością, tzn. przedłużaniem psychicznych, fizycznych męczarni, cierpień dla osób psychicznie, fizycznie upośledzonych, schorowanych, zniedołężniałych, i osób z ich otoczenia, także nic nie obchodzi, byle tylko były z tego pieniądze w postaci darowizn, zasiłków celowych, opiekuńczych, chorobowych, rent, emerytur... I żeby nikt nie truł o tym, że ludzie zdrowi, w tym dzieci żyją w biedzie, głodują, zapadają po jakimś czasie z tego powodu na choroby, nie mają za co się leczyć, mają długi, tracą mieszkania, nie decydują się na posiadanie potomstwa, popełniają z przyczyn ekonomicznych samobójstwa, itp., itd...
(http://natemat.pl/175169,nawet-nie-wiesz-ile-moze-kosztowac-leczenie-jednego-czlowieka-czy-mozemy-nie-walczyc-o-jego-zycie | 23 marca 2016
W Polsce żyje 2-3 mln osób cierpiących na choroby rzadkie i ultrarzadkie. Około 30 proc. chorych umiera przed 5. rokiem życia, a 45 proc. przed 15. rokiem życia. Leki, które muszą przyjmować niektórzy z tych chorych, osiągają zawrotne ceny. Jednak dostęp do terapii to kwestia życia i śmierci. Choć rzadko można mówić o wyleczeniu.
W całym 2013 r. leczenie chorób rzadkich w Polsce kosztowało ok. 2 mld 200 mln zł. To drogie leczenie ludzi, z których wielu będzie żyło 5 - 15 lat. NFZ płaci 100 razy więcej za pacjenta z chorobą ultrarzadką w stosunku do przeciętnego pacjenta.
www.wp.pl / www.o2.pl / www.sfora.pl | 18.07.2015 r.
Pochodzący ze Śremu w woj. wielkopolskim dwuletni Kajtek cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Pieniądze są potrzebne na jego leczenie w USA. TVP Info podaje, że widzowie stacji przekazali już na rzecz chłopca 7,5 mln zł...
www.o2.pl / www.sfora.pl | 19.09.2015 r.
Rekordowe odszkodowanie dla 5-letniego Wojtusia. Szpital będzie płacił rentę
Ponad milion złotych odszkodowania dla małego Wojtka, do tego odsetki i miesięczna renta w wysokości 6 tys. zł. Tyle będzie musiał zapłacić szpital w Płońsku (woj. mazowieckie) po tym jak przegrał trwającą od kilku lat sądową batalię. Łącznie to niemal 2 mln zł.
Komornik już zajął pieniądze na koncie szpitala. To poważnie zachwiało jego finansami. Placówce z pomocą przyszło jednak starostwo, które nadzoruje jego pracę. Radni powiatu zdecydowali o poręczeniu 1 mln 200 tys. zł pożyczki. Gdyby tego nie zrobili szpital straciłby płynność finansową, a pracownicy najprawdopodobniej nie dostaliby pensji.
Wojtek urodził się 5 lat temu, jest niepełnosprawny i wymaga nieustannej opieki. Podczas porodu otrzymał 0 pkt. w 10-stopniowej skali Apgar. Zanim dziecko przyszło na świat jego matka w krótkim czasie kilka razy trafiała do płońskiego szpitala i kilka razy była z niego wypisywana - mimo że jak się okazało miała m.in. tzw. zatrucie ciążowe. W domu dostała krwotoku, dopiero po tym zdarzeniu zdecydowano wykonać cesarskie cięcie.
To nie koniec kłopotów płońskiego szpitala. W sądzie toczy się inna sprawa także związana z porodem z 2010 roku. Jeśli i tym razem placówka przegra to musi liczyć się z kolejnym ogromnym odszkodowaniem.)
Śmierć w ramionach matki albo operacja warta fortunę. Oliwce kończy się czas!
Wsparło 230 868 osób
5 267 362,70 zł (105,8%)
Są pieniądze na operację Dawidka.
Darczyńcy wpłacili ponad 5 milionów 260 tysięcy złotych.
A podobnych zbiórek jest mnóstwo.
A następnie, łącznie, miliardy zł na renty dla nich i ich chorych, upośledzonych dzieci i kolejne miliardy zł na tzw. lecznictwo...
Urzędnicy zechcą dowiedzieć się, że nie tylko zachowają swoje msa tzw. pracy, ale także, że otrzymają podwyżki…
Ich także nie interesują tego skutki, konsekwencje, w tym biurokracji, w tym tego wpływ na działalność gospodarczą, wydatki, długi, na gospodarkę...
http://nczas.com/publicystyka/jak-polsk … d-zlotych/ | 06.12.2013 r.
Na płace dla urzędników, którzy zarabiają ok. 1100 zł więcej niż średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw, idzie rocznie około 65 mld zł.
W 2014 roku na wspieranie zatrudnienia i przeciwdziałanie bezrobociu ma zostać wydane 16,68 mld zł, 770 mln zł.
Na samej składce do UE można by zaoszczędzić w przyszłym roku prawie 17,8 mld zł.
Tomasz Cukiernik
Posłowie chcą mieć pewność, że nikt nic nie zrobi, co mogłoby oderwać ich od koryta, oraz regularnego podnoszenia poziomu jego zawartości...
W ogóle ich nie interesuje czym się zajmują, co realizują, jakie są tego skutki, konsekwencje...
Górnicy zechcą usłyszeć, że zostaną uruchomione nowe kopalnie, oraz że będą dostawać, oprócz tzw. trzynastek, czternastek, jeszcze piętnastki (takie dodatkowe pensje)...
Zupełnie ich nie obchodzi, że węgiel jest niezbędnym surowcem w przemyśle, w medycynie, a jego zasoby nie są nieskończone, nie obchodzą ich skutki tąpnięć, a m.in. to, że z tego powodu setki budynków uległo uszkodzeniu, zniszczeniu, i to samo czeka jeszcze tysiące budynków, tak samo skutki obniżania się poziomu wód gruntowych, w tym, że z tego powodu wysychają lasy, że nie da się tego procederu ciągnąć w nieskończoność również z powodu braku jego sensu pod względem energetycznym, gdyż wydobywanie węgla zbyt dużej głębokości pochłania więcej energii niż zawiera wydobyty węgiel, który trzeba jeszcze przetworzyć i przetransportować, nie przejmują także b. niską sprawnością spalania węgla, do tego dochodzą jeszcze związane z górnictwem liczone w miliardach oszustwa, wyłudzenia, przekręty itp., nie interesuje też, że również oni także wdychają powstającą po spalaniu węgla truciznę; słuchanie o skażeniach, zagładzie przyrody, śmierci, chorobach z tego powodu; dopłatach, kosztach (szacuje się, że tzw. zewnętrzne koszty spalania węgla są kilkanaście razy większe od ceny energii z źródeł odnawialnych); wydatkach/długach, że dotacje na świecie do górnictwa na cele energetyczne wynoszą (wg Międzynarodowej Agencji Energii) równowartość 400 mld dolarów rocznie, itp., itd...
Polska ma najgorszej jakości powietrze w UE. Kosztuje to krajową gospodarkę 40-120 mld euro rocznie.
Hodowcy, rolnicy oczekują, że rządzący na pniu będą od nich wszystko, co wyhodują, wyprodukują skupować, oczywiście zabierając pieniądze w postaci podatków konsumentom i zaciągając jeszcze pożyczki, gdzie po odpowiednim czasie same odsetki będą wyższe od pożyczonych kwot, i opłacając swojaków z biurokracji plus prowizja także dla siebie...
Korzystający z spalinowych pojazdów oczekują, że paliwo będzie tanie, czyli będzie jeszcze szybciej spalane, co w sposób oczywisty, nieunikniony wymusi wzrost ceny paliwa, gdyż złoża ropy zaczynają być wyczerpywane. Ich także nie obchodzi, że przyczyniają się do skażeń, w tym na etapie wydobywania, transportu, przetwarzania ropy, że trują, w tym także sami wdychają spaliny powstałe z spalania paliwa, nie obchodzi ich zagłada przyrody, śmierć, choroby z tego powodu; dopłaty, koszty; wydatki/długi, że ropa jest niezbędnym surowcem w przemyśle, medycynie, itp., itd...
https://miastojestnasze.org/koszty-drog-publicznych/ | 6 marca 2019
Pamiętajmy też, że ruch samochodowy to także korki, smog, oraz koszty wypadków. Jak podaje w GW red. Edyta Bryła: „Koszty wypadków szacuje się na 48,2 mld zł rocznie, koszty środowiskowe (hałas, smog, degradacja przestrzeni) – 27 mld zł, koszty społeczne (korki, problemy zdrowotne) – 37 mld zł. Łącznie aż 112 mld zł. Jeśli dodać do kosztów wewnętrznych, to otrzymamy ok. 166 mld zł rocznie.
http://www.klimatdlaziemi.pl
Koszt transportu samochodem osobowym jest w rzeczywistości wyższy niż płacą za to użytkownicy samochodów – bezpośredni koszt jednego kilometra jest pokrywany w zaledwie 25 procentach przez użytkownika samochodu, resztę kosztów ponosi społeczeństwo.
[Np. koszty budowy dróg, utrzymywania policji, opłacania sądów, utrzymywania więzień z zawartością, koszty wypadków, w tym hospitalizacji, wypłacania chorobowego, rent, skutki katastrof ekologicznych, skażeń, zatruć, w postaci leczenia, utrzymywania na rencie, w tym upośledzonych, chorowitych dzieci, koszty leczenia, utrzymywania na rencie w związku z skutkami hałasów + skutki, konsekwencje, w tym zniszczenia, koszty wojenne o ropę! – red.]
http://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t … &start=435
Do wytworzenia jednego litra benzyny lub jednego litra oleju napędowego potrzeba ok. 2kWh prądu (zgodnie ze sprawozdaniami rafinerii) i to oprócz energii innych jak na wydobycie, transport surowca, paliw itp...
2kWh razy 5 litrów daje 10 kWh, to na takiej energii przejadę 100km autem EV, a są spalinowce palące dużo więcej.
Te 10kWh można uzyskać z fotowoltaiki na daszku nad swoim parkingiem, a ewentualna konieczność doładowania może nastąpić:
http://www.treehugger.com...owered-car.html
Sfora.pl: Co trzeci kierowca przyznaje, że... zasypia za kółkiem! Co czternasty kierowca (7 proc.) rzeczywiście zasnął podczas jazdy!
https://miastojestnasze.org/koszty-drog-publicznych/ | 6 marca 2019
Pamiętajmy też, że ruch samochodowy to także korki, smog, oraz koszty wypadków. Jak podaje w GW red. Edyta Bryła: „Koszty wypadków szacuje się na 48,2 mld zł rocznie, koszty środowiskowe (hałas, smog, degradacja przestrzeni) – 27 mld zł, koszty społeczne (korki, problemy zdrowotne) – 37 mld zł. Łącznie aż 112 mld zł. Jeśli dodać do kosztów wewnętrznych, to otrzymamy ok. 166 mld zł rocznie.
Offline
- 2,7% PKB – czyli równowartość 3 mld. dolarów (Instytut Transportu Samochodowego szacuje je na 30 mld zł), to roczne koszty wypadków samochodowych w Polsce, których w 2003 r. było 50 tys!! Ginie w nich rocznie około 6 tys. osób, a 50 tys. zostaje rannych. Światowa Org. Zdrowia (WHO) oraz Bank Światowy podają, iż rocznie w wypadkach samochodowych ginie na świecie ponad 1,2 mln osób, a ok. 50 mln odnosi obrażenia!!
- www.o2.pl | 25.05.2008 r.|: W całej Unii Europejskiej roczny koszt wypadków to 180 mld euro.
- www.money.pl | 2008.03.05 r. |: Na stłuczki na drodze Amerykanie wydają nawet 160 mld dolarów rocznie.
- www.o2.pl | Czwartek [05.03.2009, 06:15] 2 źródła |
KORKI KOSZTUJĄ WŁOCHÓW 40 MILIARDÓW EURO ROCZNIE
Tak wynika z badań Automobil Club.
Włoski Automobil Club przeprowadził badania w czterech miastach: Rzymie, Mediolanie, Turynie i Genui.
Mieszkańcy Rzymu i Mediolanu spędzają ponad 500 godzin rocznie jeżdżąc po swoich miastach, w tym połowę czasu w korkach - informują motoryzacyjni eksperci.
Roczne straty przeciętnego mieszkańca Turynu szacowane są na 440 euro, a mieszkańca Rzymu aż na 650 euro.
Eksperci uważają, że najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie usprawnień w ruchu ulicznym w miastach. To pozwoliłoby Włochom oszczędzić czas, którego wartość można przeliczyć na 16 miliardów euro. TM
www.targeo.pl : Firma doradcza Deloitte i Targeo.pl przeprowadziły analizę problemów transportowych 7 największych miast w Polsce. Wynika z nich, że mieszkańcy tylko tych miast tracą rocznie 4,2 mld zł przez korki, co stanowi równowartość wydatków budżetu państwa na naukę.
Niemal wszystkich pozostałych także nic nie obchodzi – oni chcą wykonywać dowolnie zbędną, szkodliwą tzw. pracę, do niej dotacji, dopłat; ponoszenia tego kosztów; wydatków, pożyczek/długów, by rabowano, przerabiano na „szybkie śmieci” surowce, bo nim się więcej produkuje, to tym lepiej..., skażać; truć podczas produkcji, by te gromadzone śmieci tysiące lat skażały środowisko; truły, itp., itd...
Produkty, usługi tworzą wartość korzystną i niekorzystną (w jednych przeważa to pierwsze, a w innych to drugie), są też takie produkty, usługi, które tworzą wyłącznie wartość niekorzystną. Wszystkie natomiast zwiększają PKB...
PS
Każda praca absorbuje; rozwija, bądź niszczy potencjał (jeśli kogoś zatrudnimy niezgodnie z jego możliwościami, w dodatku do produkcji czy usług o niekorzystnej wartości, to będziemy wyłącznie i wszechstronnie tracić).
W utopijnych gospodarkach m.in. problemy wynikłe z jednej produkcji chce się rozwiązać za pomocą kolejnej produkcji (powstają efekty lawiny!)...
W utopii postępuje się absurdalnie, na odwrót, jedne problemy zastępuje się następnymi, tworzy się kolejne (powstają efekty lawiny!)...
Np. gdy ludzie chorują z powodu prokonsumpcyjnej produkcji, a więc wynikłych z tego skażeń, zatruć, to m.in. otwiera się kolejną skażającą, trującą produkcję medykamentów, sprzętu medycznego. A ponieważ tzw. lecznictwo również przyczynia się do skażeń, zatruć, zarażeń, zakażeń, uszkadzania genów, uodparniania się na tzw. leki mikrobów, no to się produkcję medykamentów, sprzętu medycznego zwiększa...
A jak rosną wydatki na tzw. lecznictwo, no to rosną długi, bieda. A jak rosną długi, bieda, no to przybywa chorych...
Woda jest skażona, no to m.in. produkuje się butelki i nalewa do nich wody, a następnie sprzedaje. A ponieważ produkcja butelek, transport butelek z wodą, ich sprzedaż, wypicie skażonej składnikami butelki wody, wykorzystanie butelki, związane jest z eksploatacją złóż, transportem, spalaniem ropy, wytwarzaniem śmieci, skażaniem, truciem, no to skażanie, trucie, ilość chorych rośnie. A skoro skażenie, trucie, ilość chorych rośnie, no to produkuje się jeszcze więcej butelek...
Gdy rabuje się surowce, to ich szybko ubywa, jak ich szybko ubywa, no to rośnie ich cena, jak rośnie ich cena, to wszystko drożeje, jak wszystko drożeje, no to rosną wydatki, długi, bieda, a jak rosną wydatki, długi, bieda, no to m.in. jeszcze szybciej rabuje się surowce...
Do tego dodajmy wypadki samochodowe, wojny o surowce. Itp., itd. W efekcie i z tego powodu rosną też wydatki, długi, bieda. No to pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, a jak pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, to jeszcze bardziej rosną długi, bieda... Jak rosną długi, bieda, no to m.in. zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, żeby wzrósł PKB, a jak zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, no to rośnie tempo rabowania surowców, produkcja, skażanie, trucie, ilość chorych, dopłaty, dotacje, wydatki na tego skutki, długi, bieda...
A jak rośnie ilość i wielkość problemów, no to m.in. zwiększa się wydatki, a gdy rosną wydatki, no to rosną długi, bieda i z tego powodu zwiększają się i powstają kolejne problemy. Gdy zwiększają i pojawiają się kolejne problemy, no to się je jeszcze bardziej zwiększa, zastępuje następnymi, tworzy kolejne problemy...
Pojawienie się tego wieloryba zszokowało cały świat
https://www.youtube.com/watch?v=Rf9b4cgYZm0 | 11 lip 2019
Szkodliwe substancje w wodzie!
JAKĄ WODĘ POWINNIŚMY PIĆ - WODA PROZDROWOTNA Andrzej Kawka ŻYWIENIOWE ABC
https://www.youtube.com/watch?v=_42Tf2-jki0 | 15.04.2020
Czym zatruwa cię woda z plastikowych butelek.
https://www.youtube.com/watch?v=73r2SQzMqt4 | 9 lis 2018
Ta substancja w wodzie i jedzeniu powoduje męską niepłodność
https://www.youtube.com/watch?v=ktdPQ27ckZ0 | 15 kwi 2020
www.wp.pl / https://portal.abczdrowie.pl/arsen-w-wo … ujace-dane
Arsen w wodzie butelkowanej
Aż 11 spośród badanych wód zawierało arsen w ilościach zbliżających się lub wręcz przekraczających dopuszczalne normy.
Na przykład trzy próbki Peñafiel - wody mineralnej wyprodukowanej przez dr Pepper Snapple Group, zawierały średnio 18,1 ppb arsenu. Przy czym norma to 10 ppb.
Wcześniejsze badania amerykańskich naukowców dowodzą, że woda pitna z poziomem arsenu wynoszącym zaledwie 3 ppb może już powodować poważne problemy zdrowotne.
Jak zabija plastik, czyli toksyna Bisfenol-A w twoim ciele.
https://www.youtube.com/watch?v=-sf2r4mUXRY | 12 lip 2019
Renciści i emeryci chcą zapewnienia, że - bez względu na to, jak traktowali swoje zdrowie, czym się zajmowali, kogo wybrali, na co rządzącym pozwolili, jaka jest ekonomiczna, gospodarcza, ekologiczna, polityczna, geopolityczna sytuacja, jaki sobie, swoim dzieciom, wnukom, prawnukom los zgotowali - będą otrzymywać podwyżki rent i emerytur...
Itp., itd...
12 powodów wymuszających m.in. zachowanie równowagi z środowiskiem, przyrodą celem przetrwania naszego gatunku, a m.in. by ludzka populacja nie liczyła więcej niż, przypuszczalnie, 300 mln ludzi!!!:
1. Lodowce są coraz mniejsze, rzeki wysychają, brakuje wody roślinom, zwierzętom, ludziom. Czego skutkiem jest śmierć z powodu pragnienia, głodu, chorób, w tym z powodu braku higieny, ludzi, zwierząt, usychanie roślin, lasów i jest przyczyną wojen o zasoby, co skutkuje na nie wydatkami, długami, biedą, skażaniem, śmiercią!!!
2. Ubywanie gleb uprawnych, w tempie kilka-kilkadziesiąt razy szybciej niż są w stanie się odtworzyć; pożary, pustynnienie planety, co skutkuje umieraniem z powodu głodu ludzi i jest przyczyną wojen o zasoby, co skutkuje na nie wydatkami, długami, biedą, skażaniem, śmiercią!!!
3. Ubywa lasów niezbędnych dla zachowania równowagi obiegu wody, umiarkowanego klimatu, jego równowagi, niezbędnych do tworzenia gleb, dla zachowania przyrody, bioróżnorodności!!!
4. Zaczyna brakować przestrzeni życiowej, co skutkuje o nią wojami, co skutkuje na nie wydatkami, długami, biedą, skażaniem, śmiercią ludzi!!!
5. Zaczyna brakować miejsca na śmieci!!! A śmieci przyczyniają się do skażeń, trucia, chorób, na ich leczenie wydatków, a te do długów, biedy, do degenerowania naszego gatunku, do śmierci!!!
6. Już teraz zaczyna brakować surowców, co już skutkuje o nie wojnami, co skutkuje na nie wydatkami, długami, biedą, skażaniem, śmiercią!!!
7. Jest coraz większe skażenie środowiska, co skutkuje chorobami, wydatkami na ich leczenie, długami, biedą, degenerowaniem naszego gatunku, śmiercią!!! Oprócz tego lecznictwo, na każdym etapie, przyczynia się do zużywania surowców, skażeń, zarażania, trucia, a więc i z tego powodu także do wydatków, długów, biedy, degenerowania naszego gatunku, do śmierci!!!
8. Jest coraz więcej chorobotwórczych mikrobów, zarażonych, chorych zwierząt, ludzi!!!
9. Rośnie na skalę globalną ilość i wielkość problemów!!!
10. Zmniejszenie wielkości naszej populacji do rozsądnej wartości i postaranie się o jak największą jakość naszego gatunku zmniejszy ilość i wielkość problemów o 90 procent, w tym umożliwi, w sposób samoodnawialny, w nieskończoność zaspokajać niemal wszystkie potrzeby ludzi!!!
11. Nic nie jest nasze na zawsze, tylko wszystko jest nam, na czas naszego życia, pożyczone i do oddania następnym pokoleniom!!! Wy zdemoralizowane, zdegenerowane, wypaczone, wynaturzone kanalie!!! Bo na nas świat się nie kończy - za naszą sprawą - nie powinien skończyć!!! Bo wszystkie biologiczne istnienia obowiązują wszystkie Prawa Natury!!!
12. Nikt na świecie nie jest w stanie - merytorycznie - podważyć nawet fragmentu tych argumentów!!!
Nieomal nikt nie chce słuchać, że przy zachowaniu odpowiedniej wielkości populacji ludzkiej (przypuszczalnie w okolicach 300 mln ludzi) Natura, w tym przyroda jest w stanie zaspokoić niemal wszystkie nasze potrzeby, w tym energetyczne, w sposób odnawialny! Że dzięki temu zmalałaby ilość i skala problemów o 90 procent!
[http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/201267,Milion-lat-temu-bylo-nas-18-tysiecy | 23.03.2010
Genetycy z Uniwersytetu Utah ustalili, że ok. 1,2 mln lat temu na Ziemi żyło 18,5 tys. naszych przodków – mowa jednak o przodkach „aktywnych rozrodczo”, bo tylko oni zostawili swój ślad w genach. Jak się szacuje, całkowita liczba żyjących ludzi wynosiła wówczas trzy razy więcej, przynajmniej 55 tys. osób. Dla porównania: w tym samym czasie żyło 21 000 aktywnych rozrodczo szympansów i aż 25 000 goryli.
Jednak liczba 18,5 tys. to i tak wysoki szacunek. W późniejszym okresie niejednokrotnie było dużo gorzej. Na przestrzeni ostatnich 100 000 lat populacja ludzi spadała poniżej 10 000 osobników.
Trzeba jednak zaznaczyć, że milion lat temu nie istniał jeszcze nasz gatunek, tj. człowiek anatomicznie współczesny. Niezaludnione przestrzenie w Afryce przemierzał wówczas Homo ergaster, a Azji jego azjatycki odpowiednik – Homo erectus. Nie wiadomo, czy wynikająca ze współczesnego genomu człowieka liczba 18,5 tys. osobników ma dotyczyć obydwóch tych gatunków razem, czy tylko Homo ergaster. Wszystko bowiem zależy od tego, czy człowiek współczesny wyewoluował tylko z H. ergaster, czy też z mieszanki ergastera z erectusem.]
[Tagi: ilu ludzi umiera ilu ludzi choruje ilu ludzi ginie śmierć wojny wojen choroby rak]
Tego także prawie nikt nie zrozumie:
Trochę danych w skrócie:
Światowa Org. Zdrowia (WHO) oraz Bank Światowy podają, iż rocznie w wypadkach samochodowych ginie na świecie ponad 1,2 mln osób, a ok. 50 mln odnosi obrażenia!!
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) co roku na świecie na gruźlicę umiera 2 mln ludzi. Ponad 10 mln rocznie zaraża się tą niebezpieczną chorobą.
W Polsce ok. 1 os. na 70 (łącznie ok. 700 000) jest zakażona wirusem HCV powodującym zapalenie wątroby typu C (potocznie żółtaczkę)(1 gram zakażonej wydzieliny wystarczy do zakażenia 1 mln ludzi! – To nie pomyłka), a ok. 1 os. na 1 000 HIV – ze stałą tendencją wzrostową zakażeń w obydwu wypadkach!! Prawie 80% zakażeń wirusem HCV (powodującym WZW typu C) prowadzi do przewlekłej choroby wątroby, zakażenie wirusem HBV (wywołującym WZW typu B) jest przyczyną ok. 80% przypadków raka wątroby!!
www.o2.pl / www.sfora.pl | 24.11.2009 14:34 RAPORT, UNAIDS, WHO: Pod koniec 2008 roku z HIV/AIDS żyło na całym świecie 33,4 mln ludzi. Dwa miliony osób zmarło w ubiegłym roku na AIDS. 2,7 mln osób się zaraziło. Codziennie zaraża się tym wirusem 7400 osób, w tym 1200 dzieci.
Każdego roku miliony ludzi, losowo, umiera z głodu (40 milionów)!!
Z powodu wojen kilka-kilkaset tys.!! http://wsiz.rzeszow.pl/kadra/mfutyra/Do … %84ski.pdf
Wg szacunkowych danych w 14 500 wojnach w historii ostatnich 5000 lat zginęło łącznie ponad 3,6 mld ludzi. Po II wojnie światowej do zakończenia zimnej wojny toczyło się na świecie 150-450 wojen (w zależności od zastosowanych kryteriów), w których zginęło 12-35 mln ludzi. Nadal może się powiększać liczba ofiar, nawet już zakończonych wojen, bowiem niektóre skutki, środki przemocy działają z opóźnieniem, jak np. nędza, wybuchy min.
UNICEF: 663 mln ludzi na świecie nie ma dostępu do czystej wody.
Raport WHO podaje, że 8,2 mln ludzi umiera z powodu chorób nieprzenoszonych z człowieka na człowieka, ale z przyczyn związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Są to w pierwszym rzędzie choroby układu oddechowego, krążenia i serca.
Zanieczyszczone środowisko powoduje rocznie 23 proc. przedwczesnych zgonów na świecie. Informuje o tym najnowszy raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Co roku z powodu szeroko pojętego zanieczyszczenia środowiska przedwcześnie umiera około 12,6 mln ludzi. Chodzi zwłaszcza o zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby, w tych sferach znajdują się bowiem szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne - wynika z raportu.
Degeneracja: Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że 15 proc. ludzi na Ziemi jest w jakimś stopniu upośledzona - donosi france24.com. Wśród nich jest aż 200 mln w ciężkim stanie. Niepełnosprawnych szybko przybywa!!
Choroby: 480 mln ludzi zmarło na raka w ubiegłym wieku! Rak wybija Polaków. Ponad 17 mld zł – tyle tylko w 2015 r. straciła polska gospodarka z powodu chorób nowotworowych, na które zapadli Polacy.1,28 miliona ludzi w Europie umrze w tym roku na raka - prognozuje zespół włoskich naukowców. W samej Polsce będzie to 54,6 tys. mężczyzn i 44,4 tys. kobiet. Za dwa lata rak będzie zabijał więcej ludzi niż choroby serca. W ciągu najbliższych dziesięciu, dwudziestu lat co trzeci z nas zachoruje na nowotwór!! Łącznie choroby są przyczyną śmierci co najmniej kilkunastu mln ludzi rocznie!!
Z powodu trucia się nikotyną umiera 5 mln!! 600 tysięcy ludzi na świecie umiera w wyniku następstw wdychania dymu tytoniowego - wynika z pierwszego globalnego raportu na ten temat!!
A z powodu trucia się alkoholem kolejne miliony!!
Narkotykami zabijają się następne miliony!!
Kolejne miliony są, bezpośrednio, pośrednio, uczone przez degeneratów nikotynizmu, alkoholizmu, narkomanii, lekomanii, trucia się środkami na porost mięśni, szkodliwego odżywiania!!
Ja proponuję by, bezboleśnie, umierali ci, których pozbycie się przyniesie same korzyści, czyli ich istnienie przynosi same szkody.
PS1
Dlaczego jak najszybciej oddziela się i wyrzuca zgniłe owoce, warzywa od reszty...
PS2
Kim są osobniki, które w obliczu faktu ciągłego ubywania zasobów, w dodatku coraz szybciej, coraz większego ich skażania, że ludzi mimo to przybywa, itp., itd., domagają się zwiększania produkcji, zwiększania wielkości naszej populacji, a osoby temu przeciwne nazywają ludźmi nienormalnymi, złymi i ich ratunkowym propozycjom są przeciwni... Jak to się skończy, jeśli dalej będziemy podporządkowywać się tym pierwszym...
Itp., itd.
Wiernych nic nie zniechęci...
Więc kolejny raz czekanie, na to aż otrzeźwieją (a co dopiero zaczną konstruktywnie działać, albo chociaż wspierać tak działających, by mogli to robić efektywniej i by takich osób przybywało) jest stratą czasu...
Wierzących w utopijny/prodestrukcyjny system, teraz akurat w demokrację, w będących u koryta i wykorzystujących dyspozycyjne, przekupione, podporządkowane, opanowane media, za pośrednictwem których zajmują się dokonywaniem przekazu dla wiernych, nic nie zniechęci, w tym dowolnie wielkie kolejne długi, bieda, itp., itd. Bo beneficjenci to tak uzasadnią, by wierni w to uwierzyli, zaakceptowali i dalej czekali na obiecywany raj...
Sposobów manipulacji widzami/wyborcami, promowania jednych, eliminowania drugich jest sporo...
Np. jeśli jest ktoś, kto ma nigdy nie być dopuszczony do rządzenia, albo ma być od niego usunięty, to jeśli 90 kilka proc. działań, które podjął jest korzystnych, dobrych, to zostanie to przemilczane, a te kilka proc. złych, które zrobił (albo musiał się na to zgodzić) będą na kilka sposobów eksponować, mu zarzucać i to wielokrotnie przerabiać... - Widz/wyborca uzna taką osobę za głupią, złą, niekompetentną, nieodpowiednią do rządzenia…
A jeśli jest ktoś, kto ma być dopuszczony do rządzenia, albo ma dalej rządzić, to jeśli 90 kilka proc. działań, które podjął jest niekorzystnych, są one złe, to zostanie to przemilczane, a te kilka proc. korzystnych, dobrych działań, które zrobił (albo miały miejsce dzięki temu, że na szczęście żadnych działań w tych tematach nie podjął, albo został do tych korzystnych działań przymuszony) będą na kilka sposobów eksponować, mu przypisywać i to wielokrotnie przerabiać... - Widz/wyborca uzna tą osobę za mądrą, dobrą, kompetentną, odpowiednią do rządzenia…
Widza/wyborcę także bardziej interesuje jakie już ktoś zajmował stanowisko, od tego jak się tam sprawował, co sobą rzeczywiście reprezentuje... Tak więc jeśli ktoś już się załapał do tej wokół korytowej karuzeli, to ma dużo większe szanse na tego kontynuowanie, od osoby kompetentnej, ale bez tytułów, np. (były): dyrektor, prezes, radny, poseł, minister, premier, prezydent...
Widz/wyborca nie przyjmuje także do świadomości faktu, że do rządzenia w systemie utopijnym/destrukcyjnym, jak np. demokracja, selekcja kandydatów do rządzenia jest negatywna...
Itp., itd...
Jak już wielokrotnie opisywałem, ludzie doskonalą, specjalizują się w tym, czym się zajmują, co przynosi im [egoistycznie, krótkowzrocznie – jeśli takie są warunki] korzyści.
W demokracji tzw. politycy wyspecjalizowali się w zdobywaniu i trzymaniu się tzw. koryta, w tym w występach medialnych, w tym w odpowiedniej formie i treści wypowiedziach, aby ten cel kontynuować (aby były w guście odbiorców, w tym jako wyborców, a następnie jako ich biernych ofiar)...
Nie należy więc się, innych wystawiać na ich oddziaływanie (synchronizować psychiki z ich psychikami, zestrajać umysły z ich umysłami*), w tym w najmniejszym stopniu im ufać, wierzyć, bo ich przekaz ma za zadanie tylko ten cel (...)...
*A teraz pomogę Wam uniezależnić od ich wpływu wasze umysły/psychiki:
Otóż wszystko co powiedzieli, mówią i powiedzą beneficjenci systemu, w tym pracownicy systemowych mediów, posłowie, ministrowie, premierzy, prezydenci jest mniej warte od waszego kału!!!
A dzięki czemu, w tym kogo opłacaniu/zatrudnianiu, jak i co trzeba wprowadzić, już wielokrotnie opisywałem.
Prawie nikt nie zapłaci w demokracji za konstruktywizm... Za to tym hojniej się opłaca destruktorów, nim więcej szkodzą, niszczą, pogrążają...
Kolejna sprawa, to w jakich warunkach ktoś był kształtowany, się kształtował, taki jest i takie są efekty jego myślenia, postawy, bierności, działalności...
Następna sprawa to naśladownictwo, instynkt stadny...
Jeszcze jeden aspekt to to, że w systemach utopijnych/prodestrukcyjnych prosperują osobniki niekompetentne, szkodzące, destrukcyjne, niszczycielskie...
Sytuacja umysłowo-psychiczna i psychiczno-umysłowa tam, gdzie realizuje się utopie, a więc zajmuje się destrukcją...
Otóż w takich warunkach nim ktoś jest bardziej świadomy, mądrzejszy, w tym dalekowzroczny, odpowiedzialny, tym będzie uchodził za większego głupca, szkodnika, wroga... A nim ktoś będzie bardziej zaangażowany w realizację politycznej, ekonomicznej, gospodarczej, religijnej, społecznej utopii/destrukcji, tym w większym stopniu będzie uchodził za osobę świadomą, mądrą, w tym dalekowzroczną, odpowiedzialną, godną zaufania i będzie bardziej popierany...
Itp., itd.
Czyli jakie warunki, tacy ludzie, takie skutki, efekty, konsekwencje...
Więc w demokracji, gdzie nic nie jest kompetentne, pozytywnie weryfikowane, w tym destrukcja nie jest nie tylko zabroniona, ale wręcz przeciwnie, bo wymuszana, gdzie konstruktywizm nie jest nie tylko wymuszany, ale niedopuszczany, zabroniony, gdzie sprawy przedstawia, uzasadnia się na odwrót, a więc m.in. nic nie jest odpowiedzialne, w tym dalekowzroczne, będą miały miejsce tylko nowe odsłony/oblicza destrukcji...
PS
Dla części z Was, to są już oczywistości, to właściwy/pozytywny objaw/kierunek rozwoju – zaczynacie tworzyć umysłową, w tym intelektualną elitę, więc gratuluję!
Co m.in. trzeba robić, by było coraz lepiej, normalniej.
Tzw. masy, jako ogół, nie są od podejmowania, tylko od wykonywania decyzji!
Psychopaci i debile mają być nie na samej górze, rządzić, tylko na samym dole w hierarchii społecznej.
Konstruktywiści muszą być na czele w hierarchii społecznej, w tym być finansowo sowicie nagradzani, w tym, by takich osób przybywało (a nie na marginesie społeczeństwa, żyć w biedzie, w tym by bano się brać z nich przykład...)!
Kompetentni rządzący nie są od spełniania zachcianek mas, tylko od podejmowania odpowiedzialnych decyzji, w tym w interesie mas!
Więc jak dokonać pozytywnych zmian, wprowadzić normalność.
By to osiągnąć, to najpierw trzeba zdobyć władzę.
By zdobyć władzę i wprowadzić racjonalny system/normalność, to trzeba wziąć przykład z katolickiej organizacji religijnej, w tym z zastosowania tzw. świętej inkwizycji, z islamskiej organizacji religijnej, z Stalina, z Hitlera, itp. Z tym, że oni m.in. w oparciu o propagandę, kłamstwa, pranie mózgów, drastyczną, bezwzględną przemoc itp. wprowadzili destrukcyjny system, a tym razem chodzi o konstruktywne rozwiązanie.
Można spróbować ograniczyć się do jakiejś formy odsunięcia od rządzenia destruktorów, by w ich mse umieścić odpowiednich ludzi.
Dotychczas stosowane rozwiązania, ustroje, systemy w oparciu o które podejmuje się decyzje nie sprzyjają ludzkości, przyrodzie; rządzący, ludzkość jako całość nie rozwiązują problemów, nie zapobiegają powstawaniu kolejnych, tylko zastępują jedne problemy następnymi, tworzą następne – ma mse efekt negatywnych lawin!!!
Np. Stany Zjednoczone wcale, licząc całościowo, nie triumfują, bo ten selektywny i w znacznej części zbytkowy, irracjonalny, samobójczy ekonomicznie, ekologicznie, zdrowotnie dobrobyt, opierający się m.in. na zarabianiu pieniędzy ze sprzedaży broni, w tym dzięki wywoływaniu wojen, bilionach dolarów przeznaczanych na wojsko, zbrojenia, wojny, by podporządkowywać sobie państwa, rabować kraje, eksploatować ludzi, zadłużać i wiecznie pobierać odsetki, skutkuje m.in. tym, że USA ciągle się zadłużają o kolejne biliony dolarów. Miliony Amerykanów żyją w biedzie, w nędzy, ten kraj jest skażony promieniotwórczo, toksycznymi śmieciami, mają niemal wszędzie wrogów, w tym m.in. rozpleniających religie, produkujących i dostarczających Amerykanom narkotyki, itp., itd.
Tak samo nie prosperują Chiny, które także mają ogromne i powiększane długi, ogromne i powiększane skażenia, miliony upośledzonych, chorych ludzi, których stale przybywa, miliony ludzi pracujących za b. niskie płace i w b. złych warunkach, są eksploatowani, miliony ludzi żyjących w biedzie, w nędzy itp., itd.
Ludzkość coraz bardziej cierpi, choruje, ma coraz większe długi, kończą się surowce, przyroda ginie, itp., itd.!!!
ZAWSZE AKTUALNE: Kiedy będzie lepiej? - Teraz nie może być lepiej, bo uczciwi, pracowici, patriotyczni, zatroskani, kochający Polskę, Polaków, odpowiedzialni, kompetentni politycy zajmują się naprawianiem szkód po poprzednikach (więc są b. zajęci i b. pożyteczni)...
Za to podczas drugiej kadencji zajmą się przygotowaniami do wprowadzenia dobrych zmian...
A podczas trzeciej kadencji wprowadzą dobre zmiany, które dadzą pozytywne efekty podczas czwartej kadencji...
A że wyborcy zawiedli i nie wybrali tak dobrych polityków na kolejne kadencje, to sami sobie są winni...
A ci „nowo” - po nierobach, złodziejach, oszustach, zdrajcach, osobnikach nieludzkich, niekompetentnych, działających na szkodę Polski, Polaków - wybrani politycy są teraz b. zajęci i b. pożyteczni…
Offline